Witam,
Zwykle, jak każdy tłumacz wie, podczas tłumaczenia języka angielskiego na język polski tekst puchnie. Nieraz o połowę. Dla klienta biura albo tłumacza, jest to nieraz ciężkie do zaakceptowania. Przyczyna? Wyrazy oraz ich związki w języku angielskim są genialnie lakoniczne. wręcz skrótowe. W ogóle tłumaczenie języka angielskiego pokazuje lakoniczność i precyzję określeń w mowie Szekspira.
Tak na przykład – ruch zgodnie lub przeciwnie z ruchem wskazówek zegara… Przetłumaczmy np „turn the knob counter clockwise” – takie zdanie na język polski i ile więcej słów polskich na to przeznaczymy … 🙂
Ale ale – mam pomysł językowo wręcz przeciwny. Kto poda więcej wyrazów POLSKICH, które są krótsze, niż ich angielskie odpowiedniki? Skąd się biorą takie wyrazy w języku angielskim?
Moje propozycje:
- wstęp – introduction
- opis -description
- ruch – movement
Na razie mamy same wyrazy pochodzenia francuskiego … Kto poda pięć wyrazów w języku angielskim dłuższych niż w polskim – nagroda uścisk reki prezesa.
Najnowsze komentarze