• Strona główna
  • O nas
  • Kontakt
  • Biblioteka tłumacza
TŁUMACZENIA SZCZECIN
Tłumaczenia przysięgłe - blog Biura Tłumaczy ze Szczecina

Najnowsze komentarze

  • Międzynarodowy Dzień Tłumacza jest dzisiaj! – Tłumacze Poznań o Międzynarodowy Dzień Tłumacza jest dziś!
  • Marek o Cutting Edge, kurs językowy, tniemy do kości
  • tłumaczenia języka angielskiego
  • Tłumaczenia języka niemieckiego
  • Szczecin jest piękny
  • Tłumaczenia w Szczecinie na wesoło
  • Porady tłumaczeniowe
Jesteś tutaj: Start ∼ Szczecin wita ∼ Amerykanin w Paryżu, a dyrygent przy fortepianie?

Amerykanin w Paryżu, a dyrygent przy fortepianie?

Opublikowane przez Tłumaczenia Szczecin dnia 2018/03/08

Już w najbliższy piątek kolejne międzynarodowe spotkanie w naszej Filharmonii szczecińskiej Amerykanin w Paryżu, a raczej Amerykanin w Szczecinie, czyli czarnoskóry dyrygent Wayne Marshall, który prowadzi naszą filharmonią w koncercie tematycznie poświęconym muzyce amerykańskiej. A w programie: Leonard Bernstein, czyli uwertura „Kandyd” oraz tańce z musicalu „West Side Story”, a także George Gershwin, czyli słynna błękitna Rapsodia oraz Amerykanin w Paryżu. Do tego uwertura o zabawnym militarystycznym wydźwięku, czyli „Strike up the band” Gershwina, z pastiszowo podkreśloną partią instrumentów dętych blaszanych.

Jak gramy Gershwina, czy tak, jak Amerykanie Chopina?

Co ciekawe, interpretacje amerykańskiego artysty mocno odbiegają od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, gdy myślimy o Gershwinie i Bernsteinie,  ale pomyślmy, że dla obywateli amerykańskich to muzyka narodowa, tak, jak dla nas Chopin. Na dodatek dyrygent wykonuje partię fortepianu w błękitnej rapsodii albo odwrotnie:  Pianista z USA dyryguje utworami piątkowego wieczoru.

American in Paris or in Szczecin
zdjęcie ze strony artysty

Dlaczego chcesz zostać drugoligowym Ravelem, jeśli jesteś pierwszoligowym Gershwinem?

Taką odpowiedź usłyszał od francuskiego mistrza muzyki XX wieku amerykański kompozytor George Gershwin gdy, u zarania kariery, przebywając w Paryżu starał się  o lekcje zarówno i wielkiego twórcy „Bolera”, jak i u patronki ówczesnej awangardowej muzyki Nadii Boulanger. O dziwo, rada Ravela, podyktowana doświadczeniem i niezwykłym wyczuciem, poskutkowała i Gershwin rozpoczął swój twórczy okres – później powstała Błękitna rapsodia , a echa pobytu w Paryżu odnajdziemy w poemacie „Amerykanin w Paryżu”, gdzie odgłosy wielkiej francuskiej stolicy mieszają się z bluesem  a bohater najwyraźniej tęskni za przestrzeniami Ameryki Północnej. Home, sweet Home.

Amerykański akcent z południa nie świadczy o obywatelstwie

Aby być jednak uczciwym felietonistą, muszę sprostować, Amerykanin w Szczecinie to owoc poetyckiej metafory, Wayne Marshall, pomimo amerykańskiego akcentu, jest obywatelem brytyjskim, wychowanym w Manchester, jednak wyraźnie – oprócz amerykańskiej wymowy w języku angielskim, z Ameryką łączą go niewidzialne więzy, poprzez zamiłowanie do Gershwina – w Niemczech, gdzie pracuje, otrzymał nagrodę ECHO za nagranie Gershwin Songbook. To tylko jedna pozycja, jednak gdy spojrzymy na stronę internetową dyrygenta i pianisty w jednej osobie, to słowo Gershwin na okładce płyty pojawia się dziewięć razy. To znaczy tyle płyt z muzyką twórcy Porgy and Bess nagrał Wayne.

W kategorii Szczecin wita Tagl język angielski, koncert, kultura szczecińska, szczecińska filharmonia
← Poprzedni Następny →

Prawa autorskie © 2021 TŁUMACZENIA SZCZECIN.

Stworzone dzięki WordPress i Live Wire.

  • tłumaczenia języka holenderskiego