Dzisiaj chciałbym zająć się językowym dziwolągiem któremu na imię ryż paraboliczny. Bo czy ryż paraboliczny istnieje naprawdę? Gdy wpiszemy w internecie ryż paraboliczny, pojawiają się naprawdę budzące zaufanie domeny – strony typu dietetycy org pl (domeny org zawsze budzą większe zaufanie, sam nie wiem czemu, może dzięki temu, że onegdaj należały do organizacji, zanim nie uwolniono rynku domen i każdy już mógł takąż posiadać). W każdym razie – na takich stronach „dietetycznych” wytłumaczono, jest czym jest ryż paraboliczny (który nie istnieje) . Przecież można go dostać w każdym sklepie spożywczym idziemy patrzymy na półkę – a tu etykietka ryż paraboliczny. Jednak gdy spytamy sprzedawcy, co sprzedaje, co to jest ten ryż paraboliczny, to nikt nie będzie umiał odpowiedzieć. Zaczną się teoretyzowania na temat kształtu ziaren ryżu. A jak taki ryż nazywamy po angielsku bo może polska nazwa stanowi nieudane tłumaczenie nazwy angielskiej? Gdy lata temu ryż paraboliczny pojawił się w polskich sklepach załączono do niego etykietkę z angielską nazwą. Brzmiała ona parboiled rice. Gdzie więc owa parabola w ryżu?
Językowy problem z tłumaczeniem angielskiej nazwy czy deficyt tłumaczy przysięgłych angielskiego?
Możemy wyobrazić sobie że sieci handlowe nawet te duże z zagranicznym kapitałem, nie zatrudniają tłumaczy przysięgłych języka angielskiego do prawidłowego przetłumaczenia angielskojęzycznej nazwy oryginalnej towaru. Zacznijmy od etymologii słowa par boiling. Jak podaje Wikipedia parboiling pochodzi od starofrancuskiego parboillir, co oznaczało pierwotnie dokładne gotowanie, jednak przez pomyłkę, gdyż omyłkowo powiązana to słowo ze przedrostkiem part czyli częściowo, dzisiejsze znaczenie oznacza częściowe gotowanie żywności jako pierwszy etap obróbki termicznej. W odniesieniu do ryżu parabolicznego czyli tak naprawdę wstępnie gotowanego, obróbka ta stanowi częściowe gotowanie ryżowego osłonka czyli łupinach i składa się z trzech etapów, moczenia obróbki parą wodną i suszenia.
Wynalazek niemiecko-angielskiego badacza
A w zasadzie składała by się obróbka z tych trzech etapów gdyby nie wynalazek niemiecko brytyjskiego naukowca Ericha Gustawa Huzenlauba, który w roku 1910 wynalazł i opracował wraz z Francisem Heron Rogers metodę obróbki wstępnego gotowania, dzięki której daje się zachować więcej składników odżywczych ryżu. Obecnie ta metoda nazywana jest procesem Huzenlauba. Współcześniejsze metody obejmują moczenie gotowania na parze i zajmują tylko 3 godziny. Jak wygląda nowoczesne metody obróbki ryżu z użyciem próżni i pary wodnej? I o co jest walka – to znaczy ile składników mineralnych można zachować więcej – dzięki obróbce parboiled?
Porównując z ryżem brązowym, obróbka parą wodną powoduje straty:
– tiaminy o 70%
– niacyny o 28%
– biotyny o 49%, natomiast
– kwasu pantotenowego traci się jedynie 25%.
Przy zwykłym mieleniu ryżu straty składników odżywczych są na poziomie 65%. Jakie są etapy tej metody z użyciem pary wodnej? Całe ziarna ze wszystkimi składnikami odżywczymi umieszczane są w próżni, gdzie usuwana jest powietrze. Następnie w ciepłej kąpieli składniki odżywcze rozpuszczają się, usuwając się z otrębów.
Całym trikiem rzeczonej metody jest następny krok. Bowiem aby przenieść składniki odżywcze do wnętrza ziarna ryżu stosuje się gorącą parę wodną oraz powietrze pod ciśnieniem, przeciwnym razie składniki wypłukują się do wody. Dzięki temu ryż parboiled a nie paraboliczny, jak się go niepoprawnie nazywa, będzie zawierał większość składników odżywczych ryżu brązowego.
Cebula, luz?
W sumie, dzięki tej powszechnej pandemii błędnego tłumaczenia – dowiedziałem się dużo na temat tego, jak powstaje ryż parboiled i dlaczego warto go jeść w miejsce zwykłego ryżu. Czy teraz czas się zająć słowem „luz” w sklepie? To żart, oczywiście, ale zauważcie, że kiedyś pisało się ‘cebula luzem” ( a jest to poprawna językowo forma języka polskiego) a teraz wszędzie jest „jabłko luz”, „orzech luz”. Wrzuć na luz? No tak , zawsze to DWIE LITERY oszczędności w druku, razy milion etykiet, to może o to chodzi, a by oszczędzić parę ton farby drukarskiej lub tonera?
A jak myślicie, jaką polską nazwę można zaproponować – i przyjąć- w miejsce „ryżu parabolicznego”? Ryż sparowany (od pary wodnej?) , a może inaczej?
Najnowsze komentarze